Rafe Heydel-Mankoo pojawił się i omówił, w jaki sposób podejmuje kroki prawne przeciwko Ministerstwu Spraw Wewnętrznych po odrzuceniu jego prośby o zapłacenie za ochronę policji w Wielkiej Brytanii. Przedstawiciele księcia Harry'ego ujawnili, że jest zaniepokojony bezpieczeństwem swojej rodziny w Wielkiej Brytanii i pragnie, aby wywiad na poziomie policji chronił go, gdyby wrócił na wydarzenia, takie jak Platynowy Jubileusz. Pan Heydel-Mankoo odrzucił tę sugestię, argumentując, że książę Harry nadal będzie prawdopodobnie ostrzegany o zagrożeniach bezpieczeństwa ze strony krajowych agencji bezpieczeństwa i powiedział, że może nawet zapytać i czy może tymczasowo korzystać z ich prywatnych zabezpieczeń.
Odnosząc się do obaw, że paparazzi mogą zagrozić bezpieczeństwu księcia Harry'ego, jeśli wróci on do Wielkiej Brytanii, Heydel-Mankoo nie wierzył, że stanowili ogromne zagrożenie dla księcia i powiedział, że nadal będzie chroniony podczas królewskich wydarzeń.
Powiedział GB News: „Żyjemy w wolnym kraju, paparazzi są naprawdę uciążliwi, są denerwujący, to może być koszmar.
„Ale żyjemy w kraju z wolną prasą i szczerze mówiąc, bycie osaczonym przez paparazzi w Kew Gardens lub w Kensington nie jest wystarczającym powodem, by powiedzieć, że twoje życie jest w niebezpieczeństwie, to wielka przesada.
„Całkowicie nieprawdziwe jest też, że mówi, że nie mając dostępu do informacji wywiadowczych, jest w jakiś sposób bardziej zagrożony niż ktokolwiek inny.
– Gdyby istniało realne zagrożenie bezpieczeństwa dla księcia Harry'ego, nasze służby wywiadowcze oczywiście podjęłyby działania, o których musimy pamiętać, i nie pozwolą po prostu, aby te informacje nie pozostały niezauważone.
— A potem oczywiście można by oczekiwać, że Scotland Yard podejmie niezbędne działania.
Pan Heydel-Mankoo następnie zasugerował księciu Harry'emu, czy martwił się o swoje bezpieczeństwo, i powiedział, że powinien skopiować to, co robią jego kuzyni.
Dodał: „Zatrudniają byłych królewskich oficerów ochrony, którzy są niezwykle wykwalifikowani i mają długą historię w tej dziedzinie, a także mają poświadczenie bezpieczeństwa w królewskich pałacach.
„[Jedyną rzeczą], której nie mają, jest broń palna, co jest całkiem zrozumiałe.
– A jeśli książę Harry bardzo ładnie porozmawia z Beatrice i Eugenią, może będzie mógł wypożyczyć ich ochroniarzy, kiedy będzie na wsi.
– I oczywiście mówimy tylko o sytuacjach, kiedy nie przebywa w królewskim otoczeniu, ponieważ jeśli Harry jest tutaj i odwiedza swoją rodzinę, oczywiście dostaniesz taką samą ochronę, jaką oni otrzymują dzięki przebywaniu w ten sam obszar.
Książę Harry podejmuje kroki prawne przeciwko rządowi Wielkiej Brytanii po tym, jak odmówiono mu możliwości opłacenia ochrony policyjnej dla niego i jego rodziny w przypadku wizyty w Wielkiej Brytanii.
Przedstawiciele prawni księcia Sussex powiedzieli, że on i jego rodzina są obiektem ekstremistycznych gróźb.
Obawy pojawiły się po powrocie księcia Harry'ego do Wielkiej Brytanii w zeszłym roku na odsłonięcie pomnika księżnej Diany w Kensington Gardens, gdzie podobno był ścigany przez fotografów.
Przedstawiciel księcia Harry'ego powiedział: „Wielka Brytania zawsze będzie domem księcia Harry'ego i krajem, w którym chce, aby jego żona i dzieci były bezpieczne. Brak ochrony policyjnej wiąże się ze zbyt dużym ryzykiem osobistym.
„Książę i księżna Sussex osobiście finansują prywatny zespół ochrony dla swojej rodziny, ale ta ochrona nie może replikować niezbędnej ochrony policyjnej potrzebnej podczas pobytu w Wielkiej Brytanii. Przy braku takiej ochrony książę Harry i jego rodzina nie mogą wrócić do swojego domu.
Księżniczki Beatrice i Eugenie straciły zespół ochrony finansowany przez podatników w 2011 roku w związku z obawami, że ponoszą ogromne koszty.
Dokument Channel 5 „Beatrice i Eugenie: rozpieszczone księżniczki?” twierdził, że książę Andrzej był „wściekły” na ruch, którym podobno kierował książę Karol.
Księżniczki płacą teraz za bezpieczeństwo prywatnie.