Avicii zmarł w wieku 28 lat w Omanie 20 kwietnia, a jego rodzina ujawniła gwiazdę EDM, prawdziwe nazwisko Tim Bergling, odebrał sobie życie.
Pewne źródło poinformowało szwedzką publikację Stoppa Pressarna, że „byli świadomi, że Tim źle się czuje”, mówiąc: „Było w górę iw dół, ale kiedy był w Omanie, sytuacja się pogorszyła”.
Wtajemniczony wyjaśnił, że rodzina rozmawiała z twórcą hitów Hey Brother i zaniepokoiła się, decydując, że powinni wyjechać do Omanu, aby być z nim.
„Kiedy rozmawiali z Timem przez telefon, zaczęli się martwić.
„Rodzina zdała sobie sprawę, że jest naprawdę źle i trzeba działać”; dodali.
Kiedy rozmawiali z Timem przez telefon, zaczęli się martwić
Źródło dla Stoppa Pressarna
Jeden z krewnych Aviciiego poleciał do Omanu, ale samolot przyleciał dwie godziny po tym, jak popełnił samobójstwo, twierdzi źródło.
„To straszne dla rodziny, niezwykłe poczucie bezsilności i frustracji, które Tim zostawił im w tak młodym wieku.
„To wielka tragedia. Był naprawdę świetnym facetem”.
Dzieląc się wiadomością ze swoimi 153 000 obserwatorami na Instagramie, napisała: „Ostatnie słowa, jakie do mnie powiedziałeś, brzmiały: „Kocham cię”.
„Cóż, KOCHAM CIĘ…”
GETTY
GETTY
Śmierć Avicii: źródło twierdzi, że członek jego rodziny poleciał do Omanu, aby być z nimSzwedzki DJ Avicii występuje ostatniego dnia festiwalu Rock in Rio Lisbon w Parque da Bela Vista w Lizbonie, Portugalia, 29 maja 2016
25-latek mówił również, że nie chce „żadnej roli”; o sławie Avicii'ego i powiedziała, że po tym, jak dowiedziała się o jego odejściu, próbowała znaleźć pocieszenie w jego domu.
„W dniu, w którym umarłeś, poszedłem do twojego domu, aby poczuć cię wokół mnie”; powiedziała.
„Od wieków leżałem pod twoim prysznicem, a kiedy wyszedłem i skręciłem do sypialni, nie czekałeś na mnie”.
Muzyk zmarł po zmaganiu się z problemami zdrowia psychicznego i fizycznego.
GETTY
Śmierć Avicii: źródło podało, że krewny przybył do Omanu dwie godziny po jego śmierciGETTY
Śmierć Avicii: twórca hitów Wake Me Up zmarł 20 kwietnia w wieku 28 latW filmie dokumentalnym śledzącym jego karierę przez ponad cztery lata, ujawnił, że nie otrzymał wsparcia, jakiego oczekiwał, gdy przeszedł na emeryturę z występów na żywo.
„Powiedziałem: „Na przykład, że umrę”; powiedział. „Bardzo wiele razy to powtarzałem. Dlatego nie chcę słyszeć, że powinienem rozważać możliwość zagrania kolejnego koncertu.
„Kiedy zdecydowałem się przestać, spodziewałem się czegoś zupełnie innego” powiedział filmowiec i przyjaciel Levan Tsikurishvili. „Oczekiwałem wsparcia, szczególnie biorąc pod uwagę wszystko, przez co przeszłam.
„Byłem bardzo otwarty w stosunku do wszystkich, z którymi pracuję i wszystkich, którzy mnie znają.
„Wszyscy wiedzą, że miałem niepokój i że próbowałem. Nie spodziewałem się, że ludzie będą próbować mnie naciskać na więcej koncertów.”
Aby uzyskać poufne wsparcie, zadzwoń do Samarytan w Wielkiej Brytanii pod numer 116 123 lub odwiedź lokalny oddział Samarytan.