Gwiazda tenisa Harriet Dart pochwaliła swojego rodaka, gdy 19-latka przygotowuje się do swojego pierwszego występu na Australian Open we wtorek. Raducanu zagra w swoim pierwszym Wielkim Szlemie, odkąd oszołomiła świat, wygrywając we wrześniu US Open, ale ma trudny start w rozgrywkach, bo mierzy się z doświadczonym Amerykaninem Sloane Stephensem.
W wyniku swojego niesamowitego triumfu w Nowym Jorku, Raducanu musiała zmierzyć się z ogromnym zainteresowaniem mediów, ponieważ stała się sensacją z dnia na dzień, a niektórzy kwestionowali, czy poradzi sobie z wzmożoną kontrolą.
Ale mówiąc wyłącznie do Ekspresowe Sporty Dart, która sama musiała przyzwyczaić się do dużej uwagi od najmłodszych lat, upierała się, że Raducanu nie będzie walczyła z ciężarem oczekiwań spoczywającym na jej młodych ramionach.
„Po pierwsze, myślę, że wykonuje świetną robotę przy całej kontroli mediów, jaką miała”, powiedział Dart. „Jest bardzo silną i mądrą dziewczyną, więc myślę, że jest dobrze przygotowana do radzenia sobie ze wszystkim, co stanie jej na drodze.
„Ważne jest otaczanie się właściwymi ludźmi. To zdecydowanie bardzo pomaga, a wszystko inne samo załatwi się”.
To z pewnością ekscytujący czas dla brytyjskiego tenisa, a Dart dodał: „Zwłaszcza sekcja kobiet wygląda bardzo zdrowo. W głębi jest dużo siły i wspaniale, że wszyscy razem ćwiczymy i jesteśmy całkiem przyjaźni. To bardzo pomaga.
„Pokazuje, że jeśli ktoś może to wygrać, wszyscy możemy to zrobić i jest to bardzo inspirujące dla nas wszystkich. Mam nadzieję, że w tym roku wszyscy będziemy mogli iść dalej”.
Sama Dart przeszła kwalifikacje i we wtorek zmierzy się z Polką Igą Świątek w pierwszej rundzie.
I wyraźnie nie może się doczekać wyjazdu, marząc o awansie w głąb turnieju.
„Zawsze lubię podróż do Australii i nie mogę się doczekać wyjazdu” – kontynuowała.
„Myślę, że w tej chwili dostrzegłeś siłę w US Open, więc może to być każdy turniej. Po takiej przerwie ciekawie będzie zobaczyć, kto wcześnie wychodzi z bloków.
„Ludzie, którzy grają bardzo dobrze w turniejach przed Szlemami, nie zawsze dobrze grają w samym turnieju. To zupełnie inna sytuacja.
A dalej, latem już spogląda na dużego na trawie.
„Naturalnie zawsze chcesz dobrze grać na Wimbledonie. Dla mnie bardzo ważne jest ciągłe ulepszanie mojej gry i obserwowanie, jak mój ranking idzie w dobrym kierunku.
„Mam nowy zespół, więc praca nad kilkoma rzeczami, którymi być może nie zajmowałem się tak często w przeszłości, była dla mnie interesująca. Ale nie chciałbym niczego rozdawać!