Wiele krajów europejskich próbowało rozprawić się z gwałtownym wzrostem liczby przypadków uderzania w ich opinię publiczną za pomocą silnych restrykcji i blokad. To często wywoływało furię, a tysiące protestujących wyszło na ulice we Francji w ostatni weekend, aby zademonstrować przeciwko wprowadzeniu przez rząd Emmanuela Macrona przepustki Covida. W zeszłym tygodniu ogłoszono, że osoby, które otrzymały zastrzyk przypominający Covid, nie będą musiały izolować się po kontakcie z osobą zarażoną koronawirusem.
Są również zwolnieni z bardziej rygorystycznych przepisów dotyczących spożywania posiłków poza domem, wymagających ujemnego wyniku testu oprócz dowodu szczepienia lub wyzdrowienia, aby wejść do restauracji lub baru.
W Anglii premier, pan Johnson, jak dotąd opierał się narzucaniu surowych warunków – pomimo szybkiego wzrostu liczby infekcji Covid, w wyniku którego dzienne sumy przekroczyły niechciany poziom 200 000.
Twierdził, że nie ma planów przywrócenia kraju do zamknięcia, a ministrowie rządu doradzają ludziom zachowanie ostrożności, szczególnie w zatłoczonych i zamkniętych przestrzeniach publicznych.
Ale niemiecki federalny minister zdrowia Karl Lauterbach, który jest także politykiem Partii Socjaldemokratycznej (SDP), zaatakował plan dla Anglii.
Odnosząc się do luźnych zasad Covida, powiedział niemieckiemu nadawcy ARD: „Nigdy nie polecałbym takiej strategii, jak w Anglii.
„Do tej pory dobrze sobie radziliśmy ze strategią, w której chroniliśmy ludzi.
„Gdybyśmy mieli śmiertelność Brytyjczyków, ponad dwa razy więcej ludzi zginęłoby w Niemczech”.
Polityk SPD przyznał, że taka strategia jest możliwa w Wielkiej Brytanii, ale jednocześnie ostrzegł: „Myślę, że to niesłuszne”.
Przyznał, że Wielka Brytania ma jedną kluczową przewagę nad Niemcami w walce z Covid – jej szybko rozwijający się i odnoszący duże sukcesy program szczepień, zwłaszcza wśród osób starszych.
Lauterbach powiedział: „Wskaźnik szczepień wśród osób powyżej 65. roku życia jest znacznie wyższy niż u nas”.
W Niemczech wśród osób powyżej 65. roku życia jest nawet pięciokrotnie więcej osób nieszczepionych.
Ale minister zdrowia ostrzegł: „Pod tym względem taki eksperyment byłby dla nas w ogóle nie do przyjęcia”.
NIE PRZEGAP
[WIDEO]
[NAJNOWSZY]
[RAPORT]
Kilka badań z całego świata pokazuje, że wraz ze wzrostem liczby przypadków Omicron, osoby nieszczepione są znacznie bardziej narażone na stosowanie respiratorów, a śmiertelność jest wyjątkowo wyższa.
Polityk SDP powiedział: „Ponieważ szczepionka AstraZeneca była słaba, Anglicy – zrodzeni z konieczności – wcześnie zaczęli wzmacniać.
Prawie 9 na 10 wszystkich dorosłych w Anglii zostało już zaszczepionych, a pan Lauterbach dodał: „Jeszcze nas tam nie ma, ponieważ zaczęliśmy później”.
Minister zdrowia oświadczył zatem: „Nigdy nie polecałbym strategii takiej jak ta w Anglii”.
Dodatkowa sprawozdawczość Monika Pallenberg.