Pocałunek: Paul Stanley potwierdza koniec zespołu „Nie mamy wyboru, czas przestać”

Wiele zespołów ogłosiło swoje „ostatnie, ostatnie, to już koniec, obiecujemy”. wycieczki na przestrzeni lat. Rzeczywiście, sami Kiss rozpoczęli swoją oryginalną trasę Farewell Tour w marcu 2000 roku. Tym razem jednak członek założyciel Stanley był brutalnie szczery, dlaczego obecna trasa End of the Road jest dokładnie tym, o czym mówi. Gdy zespół przygotowuje się do wznowienia dat przerwanych przez obecną globalną pandemię, frontman wyjawił, dlaczego nadszedł czas, aby na zawsze odłożyć kostiumy i makijaż. PRZEWIŃ W DÓŁ, ​​ABY OBEJRZEĆ PEŁNY WYWIAD



Trendy

Gwiazda udzieliła nowego wywiadu dla Download, aby promować główny spot zespołu na festiwalu 2022. Stanley został zapytany, czy zmienił zdanie podczas blokady na temat końca Kiss „jako zespół koncertowy”.

Powiedział: „Myślę, że oszukiwałbym się, gdybym myślał inaczej. Gdybyśmy byli tylko kolejnym zespołem w koszulkach i tenisówkach, moglibyśmy to robić w latach osiemdziesiątych.

„Ale biegamy po scenie z 40 lub 50 funtami sprzętu i butami na 8-calowych obcasach i robimy to dobrze, ale wiem też, że nie możemy tego robić w nieskończoność.

Pocałuj Gene Simmonsa i Paula Stanleya



Kiss Gene Simmons i Paul Stanley (Zdjęcie: GETTY)

Stanley dodał: „Więc zanim dojdzie do tego punktu, myślę, że lepiej, żebyśmy się zatrzymali. Traktuję to naprawdę poważnie, więc pomysł, aby móc to robić bez końca, jest po prostu niemożliwy.

„Jedyną rzeczą, z której zdajesz sobie sprawę, kiedy się starzejesz, jest to, że w pewnym momencie przestajesz się starzeć, wiesz? Wszystko się kończy i są inne rzeczy, które chcę zrobić. I jak powiedziałem, po prostu nie da się robić tego, co robimy w nieskończoność. Po prostu nie jest.

Przyznał, że zespół odbył już ostatnią trasę koncertową w 2000 roku i wyjaśnił bardzo różne powody, dla których wtedy to robili.

Pocałunek: Tym razem to naprawdę koniec drogi



Pocałunek: tym razem to naprawdę koniec drogi (Zdjęcie: GETTY)

Gwiazda pocałunku Paul Stanley mówi, że są za starzy, by dalej nosić kostiumy i buty

Gwiazda pocałunku Paul Stanley mówi, że są za starzy, aby nadal nosić kostiumy i buty (Zdjęcie: GETTY)

Stanley powiedział: „Kiedy nazwaliśmy to rozstanie (w 2000 r.) to dlatego, że byliśmy nieszczęśliwi. Nie chcieliśmy pożegnać się z tłumami, chcieliśmy pożegnać się z dwoma członkami”.

W tym czasie pozostali dwaj pierwotni członkowie, Ace Frehley i Peter Criss, mieli zamiar odejść i wierzono, że zespół przejdzie na emeryturę pod koniec 2001 roku. Zamiast tego Simmons i Stanley wkrótce ponownie uruchomili zespół, a Criss na krótko powrócił, ale Frehley nigdy nie miał.

Stanley dodał: „Od tamtej pory jest to niesamowite. Ale teraz naprawdę myślę, że ludzie rozumieją, że ludzie rozumieją, że to jest inne. Możesz grać bić zegar, ale prędzej czy później zegar wygrywa”.



NIE PRZEGAP

Gwiazda pocałunku Paul Stanley

Gwiazda pocałunku Paul Stanley (Zdjęcie: GETTY )

Sam Stanley ma 69 lat, a Simmons 71. 14 listopada 2019 roku, podczas pierwszego etapu trasy End of the Road, zespół odwołał koncerty w Australii i Nowej Zelandii z powodu złego stanu zdrowia Stanleya.

Cytowane raporty stwierdzały utratę głosu po poważnej grypie, a oficjalne oświadczenie mówiło: „Zalecenia lekarza ostatecznie miały pierwszeństwo i w końcu nie mamy innego wyboru, jak tylko się poddać”.

W grudniu ubiegłego roku Simmons potwierdził, że trasa rozpocznie się ponownie latem tego roku. Otwarcie 18 sierpnia w Mansfield w stanie Massachusetts, pozostało 150 koncertów, a wcześniej odwołany australijski etap został przełożony.

Ale kiedy trasa się kończy, co dzieje się dalej?

Pocałuj na trasie w 2019 roku

Pocałuj na trasie w 2019 r. (Zdjęcie: GETTY)

Przed paniką członek zespołu Kiss, Thayer, powiedział: „Kiss też nie odejdzie. Zespół nie będzie koncertował, ale muzyka Kiss, tożsamości i postacie, marka i towar, to wszystko będzie kontynuowane. Myślę, że Kiss będzie w jakiś sposób kontynuowane. Nie wyobrażam sobie, że nie.

Fani mogą już wyczekiwać Shout It Out Loud, biografii filmowej o tym oburzającym zespole. Podobno Netflix wspiera projekt.

Stanley powiedział: „To zdecydowanie się dzieje. To będzie naprawdę interesujące. Scenariusz jest naprawdę dobry. Czekaliśmy, aż poczujemy się komfortowo. Masz na to jedną szansę, a ja wolałbym tego nie robić na wpół. Nasz reżyser zrobił Maleficent 2 (Joachim Rønning). Nie jest tylko jakimś hackiem. Powinno świetnie. Casting będzie interesujący…'