Żona Macrona pomaga mu wybrać książkę o roszczeniach gabinetu – „Ona jest nową Marią Antoniną”

Podobno miała swój udział w wyborze ministra edukacji Michela Blanquera i „przekonana” jej mąż nie przyjął Nicolasa Hulota po tym, jak zrezygnował z funkcji ministra środowiska. Wpływ pani Macron na prezydenta podobno potargał niektóre pióra, a jego wewnętrzny krąg męskich doradców stał się „zazdrosny”. Książka zatytułowana Madame La Presidente twierdzi, że są tak zdenerwowani, że nawet „śnią o jej śmierci”.



Gerard Collomb, były minister spraw wewnętrznych, nazwał pierwszą damę „zaawansowanym zwiadowcą” prezydenta; ponieważ może sprawdzić wodę, co kraj myśli o jej mężu.

Popełniła jednak błędy, takie jak umożliwienie gazecie Le Monde w Pałacu Elizejskim obejrzenia renowacji o wartości około 600 000 euro (524 000 funtów) zaledwie trzy dni przed pierwszą „żółtą kamizelką”. protesty, które wywołały wysokie podatki i niskie płace.

To podsyciło twierdzenie, że pani Macron jest „nową Marią Antoniną”, według autorów Ava Djamashidi i Nathalie Shuck.

Maria Antonina, ostatnia królowa Francji przed rewolucją francuską, rzekomo powiedziała „niech jedzą ciasto” w odpowiedzi na skargi na brak chleba do jedzenia.



Brigitte Macron

Emmanuel i Brigitte Macron (Zdjęcie: GETTY)

Tymczasem mówi się, że pani Macron jest „produktem francuskiej wyższej klasy średniej”.

Jednak najwyraźniej stara się „unikać bycia nowoczesną Marią Antoniną”.

Wiadomo, że żona prezydenta odegrała kluczową rolę w doprowadzeniu go do wyboru.



Została sfilmowana podczas montażu i coachingu jego przemówień wyborczych.

Macron francuski prezydent

Brigitte Macron (Zdjęcie: GETTY)

„Przyjaciel” podobno powiedział: „Jest jej winien wszystko. Jeśli jest prezydentem, to dzięki niej”.

Książka twierdzi, że pani Macron jest jego „prawą półkulą mózgu”; i że konsultuje się z nią we wszystkim w domu.



Tymczasem jego doradcy podobno denerwują się, gdy prezydent z dnia na dzień wydaje się zmieniać zdanie.

„Doradcy nie są przyzwyczajeni do rywalizacji z kobietami.

„Namawiają go do podjęcia decyzji w ciągu dnia, ale wieczorem mówi, że się nie zgadzam – a następnego dnia zmienia zdanie”.