Psycholog opowiada, jak „zdobyć więcej tego, czego chcesz” – zainspirowany przez byłego prezydenta

rozmawiałem wyłącznie z psychologiem i trenerem charyzmy Richardem Reidem o tym, co sprawia, że ​​charyzmatyczna osoba i dlaczego charyzmatyczni ludzie radzą sobie lepiej w życiu.



Definiując „charyzmę”, Richard wyjaśnił: „Wiele osób uważa, że ​​chodzi o urok i wspaniały wygląd przed innymi ludźmi. Ale nie chodzi o to, by za wszelką cenę dostać to, czego chcesz.

„Chodzi bardziej o to, jak możesz stworzyć sobie możliwości i jak inni mogą wyjść z interakcji z tobą, czując się dobrze ze sobą”.

Charyzma „ma wiele kształtów i rozmiarów”, ale ostatecznie wymaga od ludzi bycia sobą, jednocześnie pozwalając i zachęcając innych w pokoju, aby robili to samo.

„Spraw, aby ludzie czuli się uzasadnieni, bezpieczni i szanowani, i miejmy nadzieję, że odejdą od ciebie, czując się lepszą wersją siebie”.



Ale jeśli chodzi o to, aby inni czuli się fantastycznie, niektórzy mogą zapytać: „Co z tego dla mnie?”

Richard po prostu stwierdził: „Charyzma to sposób na uzyskanie więcej tego, czego chcesz”.

Według eksperta osoby charyzmatyczne czują się bardziej „spełnione” w życiu, ponieważ mają więcej możliwości, czy to w związkach, pracy czy hobby.

Na zdjęciu: psycholog Richard Reid i Barack Obama



Richard uważa, że ​​Barack Obama jest niezaprzeczalnie charyzmatyczny, a jednocześnie z natury introwertyczny (Zdjęcie: Richard Reid / Getty)

„Efekt domina” polega na tym, że ludzie lubią przebywać w towarzystwie innych, którzy sprawiają, że czują się pozytywnie i są bardziej skłonni do odwzajemnienia przysługi.

„Zapewnienie komuś bezpieczeństwa psychicznego zachęca go do zapewnienia lepszej wersji siebie”.

Ale stanie się charyzmatycznym nie jest łatwym wyczynem, ponieważ wymaga od ludzi głębokiego zanurzenia się w sobie.

Richard podkreślał wagę zarządzania własnym „światem wewnętrznym”.



„Jesteśmy tak zaniepokojeni tym, jak się spotykamy i czujemy, że nie mamy wolnej zdolności do myślenia: „Czego potrzebuje ode mnie druga osoba?”.

„Im bardziej kontrolujemy nasze emocje, tym więcej inteligencji emocjonalnej mamy w naszym podejściu do innych ludzi”.

Aby stać się charyzmatycznym, Richard radził, aby ludzie nie wchodzili na ślepo w sytuacje, ale rozpoznawali, czego te sytuacje „potrzebują”.

Wyjaśnił: „Mamy tendencję do myślenia, że ​​sytuacje zaczynają się, gdy wchodzimy do pokoju, ale tak naprawdę zaczynają się wcześniej.

„Zadaj sobie pytanie: co teraz czuję i czy to właściwe? Czego potrzebują ode mnie inne osoby w tej sytuacji?

Uważność polega na byciu tu i teraz, a można to osiągnąć poprzez rozwijanie samoświadomości, a nawet ćwiczenie prostych ćwiczeń oddechowych.

Kontynuował: „Ludzie muszą myśleć o idealnym wyniku sytuacji. Często po prostu się pojawiamy. Kiedy nie jesteśmy skupieni, skłaniamy się ku najgorszym scenariuszom i pułapkom. To ogromny problem.

Jednym z powszechnych nieporozumień na temat charyzmy jest to, że jest to umiejętność dla najbardziej ekstrawertyków.

Ale Richard cytował naturalnie zamkniętego w sobie byłego prezydenta USA Baracka Obamę jako osobę o niekwestionowanej charyzmie.

Gary Barlow, Will Smith i Tom Jones

Richard przypomniał sobie wygląd, w którym Will Smith przyćmił Gary'ego Barlowa i Toma Jonesa (Zdjęcie: Getty)

Chociaż wyraźnie „rozkazuje autorytet”, wydaje mu się również „ciepłym i przystępnym” – typem osoby, która dałaby każdemu porę dnia.

W rzeczywistości jest „świetnym źródłem inspiracji dla introwertycznych ludzi, którzy boją się, że nie mogą być charyzmatyczni”.

Z drugiej strony osoba nadmiernie ekstrawertyczna może nie dać innym miejsca na to, by czuć się wysłuchanym.

Richard odniósł się do odcinka programu Grahama Nortona, w którym Tom Jones, Gary Barlow i Will Smith usiedli na kanapie.

Powiedział: „Will Smith był ostatnim, który się pojawił i był bardzo głośny. Można było zobaczyć, jak hamuje pozostałe dwa, a nawet sprawia, że ​​są fizycznie mniejsze. „Można sobie wyobrazić Toma Jonesa i Gary'ego Barlowa, którzy odchodzą, myśląc: 'Will Smith jest bardzo imponujący i bardzo zabawny, ale nie chcę być w jego pobliżu, ponieważ sprawia, że ​​czuję się gówniany na swój temat”.

Ryzyko polega na tym, że dana osoba może być bardzo czarująca, ale także sprawić, że inni poczują się nieadekwatni.

Z drugiej strony: „W brytyjskiej kulturze jest wielka rzecz o tym, żeby nie być za dużymi dla swoich butów.

„Oznacza to, że uczymy się ukrywać nasze światło pod korcem i stajemy się bardzo rozwodnioną wersją tego, kim możemy być”.

Charyzma polega na stawaniu się „bardziej autentycznym” i „mniej wyprodukowanym”.

Ale ważne jest, aby zachować równowagę: ludzie muszą być wierni sobie, ale w tym samym duchu nauczyć się modyfikować swoje zachowanie, aby inni również mogli rozwijać się w kosmosie.

Dla ekstrawertyków może to oznaczać zmniejszenie energii, aby dać introwertykom możliwość zabłyśnięcia; dla introwertyków może to oznaczać rozwijanie pewności siebie, jednocześnie pozwalając ekstrawertykom czuć się wyjątkowo w centrum uwagi.

I choć charyzma oczywiście przychodzi niektórym bardziej naturalnie niż innym, ćwiczenie jej sprawia, że ​​staje się „bardziej zintegrowaną częścią tego, kim jesteś”.