Jennifer Lopez ma jedno z najsłynniejszych ciał (i butów) na świecie.
I nie boi się go użyć.
Skwiercząca gwiazda nakręciła niektóre ze swoich najbardziej rasistowskich scen w swoim nowym filmie The Boy Next Door i nie unikała wymaganej nagości.
– To wszystko ja – wyznała E! ostatnio.
W tym seksownym thrillerze samotna rozwódka J-Lo zakochuje się w tajemniczej nieznajomej o połowę jej wieku.
Rola wymaga od Lopeza roli kobiety budzącej swoją seksualność i odkrywającej jej pragnienia. Nic dziwnego, że zawiera kilka dość wyraźnych scen seksu.
OBEJRZYJ ZWIASTUN DLA CHŁOPAKA Z SĄSIEDZTWA NASTĘPNEGO
45-letnia aktorka może być słusznie dumna ze swojej godnej pozazdroszczenia postaci, ale mówi, że wciąż zmagała się z elementami filmu, które zostały ocenione jako X.
– To było intensywne – przyznała Jennifer.
„Te sceny są krępujące. Są niewygodne, ale twoją pracą jako aktorki lub aktora jest sprawienie, żeby to było wiarygodne, a ten film w szczególności zależy od tego, czy to było wiarygodne, czy to wystarczyło, żeby ten facet oszalał.
W trakcie trwania filmu postać J Lo odkrywa, że być może będzie musiała zapłacić wysoką cenę za swoje niedyskrecje.
Jej młodego kochanka w filmie gra 27-letni aktor i model Ryan Guzman, wcześniej znany tylko z filmów Step 4 i 5 opartych na tańcu.
Po rozstaniu ze znacznie młodszym, prawdziwym kochankiem Casperem Smartem w 2014 roku, życie miłosne Lopez jest znacznie mniej ekscytujące niż jej postać w filmie.
Po trzech nieudanych małżeństwach przyznaje, że „właśnie wybrała niewłaściwych pieprzonych facetów” ale że cieszy się nowym statusem singla.
„Po prostu cieszę się, że jestem sam. Czuję, że teraz tego potrzebuję.
„Przez całe życie byłem w związkach naprzemiennie i po prostu potrzebowałem czasu”.